31 grudzień 2016 rok, ostatni dzień tego roku i muszę przyznać, że jestem w wielkim szoku! Mam wrażenie, że wczoraj był dopiero czerwiec, może lipiec...Czas płynie bardzo szybko. Dziś chciałabym powiedzieć choć trochę o tym jaki był on dla mnie. Nie uważam go za rok najlepszy z najlepszych ale był zdecydowanie wyjątkowy dla mnie. W tym roku pisałam egzaminy gimnazjalne, składałam papiery do liceum i pierwsze miesiące tego roku dosłownie pochłonęły mnie właśnie tym. Kiedy w lipcu dowiedziałam się, że dostałam się do wymarzonej szkoły byłam tak szczęśliwa i w końcu mogłam odetchnąć. Moje wakacje były równie udane dalej. Spędziłam 3 tygodnie nad morzem i mimo, że trochę na to narzekałam to teraz uważam, że były to jedne z lepszych w moim życiu. Będę je bardzo długo i dobrze wspominała! Nadszedł wrzesień, a wraz z nim nowa szkoła, nowi ludzie i można powiedzieć, że nowe życie. Do liceum byłam bardzo pozytywnie nastawiona, trafiłam na wspaniałych ludzi, z którymi spędzę następne 3 lata i wiem, że dobrze wybrałam. W listopadzie odbył się koncert mojego idola - Justina, na którym niestety nie mogłam być. Mimo to jestem strasznie dumna i zadowolona z tego, że się odbył, udało mi się jedynie odebrać telefon podczas jednej z piosenek i było to dla mnie naprawdę dużo. Grudzień, czyli czas świąt, które były dla mnie bardzo rodzinne. Nie czułam w tym roku atmosfery świątecznej ale przynajmniej odpoczęłam i nabrałam sił na koniec roku i sylwester! A jak minął Wasz rok?
Chciałabym życzyć Wam naprawdę wspaniałego, pełnego sukcesów i miłych wspomnień Nowego Roku 2017. Abyście byli szczęśliwi, otaczali się samymi cudownymi osobami i aby ten rok był jeszcze lepszy od poprzedniego!
~Olinka
